Julianna Rutkowska: chciałabym rewanżu z Ewą Nikitiną

- Odniosłam bardzo duży sukces w Sofii, ale chciałabym rewanżu z Ewą Nikitiną za finał – mówi Julianna Rutkowska (63 kg, Sporty Walki Piła), srebrna medalistka Mistrzostw Europy Kadetek.

Jej trenerem klubowym jest Arkadiusz Tobera, ojciec byłego Mistrza Polski Seniorów Mikołaja Tobery, a w kadrze narodowej pracowała pod okiem Tomasza Winiarskiego i Krzysztofa Góreckiego.
 
- W ćwierćfinale ME wygrałam jednogłośnie na punkty z Serbką Sarą Skapik. Pierwsza walka w turnieju była trudna. Ciężko było mi wstrzelić się dobrze w pojedynek. Musiałam wyczuć przeciwniczkę, bardzo dużo myśleć w trakcie rywalizacji, aby nie popełnić głupiego błędu. Chciałam też w pełni wykorzystać wszystkie swoje umiejętności – powiedziała Julianna Rutkowska, który po tym zwycięstwie miała zapewniony medal Mistrzostw Europy.
 
W półfinale reprezentantka Polski spotkała się z Ukrainką Marią Fonotową, którą pokonała bardzo pewnie 5:0. Wszyscy sędziowie zgodnie punktowali 30:27.
 
- Do tej walki wyszłam bardziej skoncentrowana. Było mi też łatwiej, ponieważ wiedziałam, że jestem już w strefie medalowej. Po prostu byłam bardziej spokojna, zaboksowałam dobrze i ponownie wygrałam – cieszyła się wychowanka klubu Sporty Walki Piła.
 
W finale pięściarka z Piły zmierzyła się z Rosjanką Ewą Nikitiną. To był 20 pojedynek w karierze niepokonanej dotychczas 16-letniej Julki Rutkowskiej.
 
- W mojej ocenie rosyjska przeciwniczka wcale nie była lepsza. Myślę, że gdybym miała szansę powtórzenia tej walki werdykt mógłby być inny. Chciałabym dostać rewanż z Ewą Nikitną. Sądzę, że byłam za spokojna w walce finałowej, za mało atakowałam i nie pokazałam wszystkiego co potrafię, za mało ciosów itp. Podsumowując mistrzostwa muszę dodać, że były obawy, czy w czasie pandemii uda się zorganizować turniej o ME. Każdy miał pozytywne myśli i na szczęście dostaliśmy szansę startu w prestiżowych zawodach – analizowała Julianna Rutkowska.
 
Wicemistrzyni Europy pięściarstwo trenuje od 3 lat, a na pierwszy trening zabrał ją tata. - Już po pierwszych zajęciach byłam przekonana, ze boks to sport dla mnie. Do tej pory zdobyłam dwa razy Mistrzostwo Polski Kadetek, tj. triumfowałam w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w 2019 i 2020 roku w wadze 63 kg. Zdobyłam również złoto na ubiegłorocznym Pucharze Polski w kategorii 60 kg – przyznała.
 
Reprezentantka Biało-Czerwonych zdobywała doświadczenie również w Międzynarodowych Mistrzostw Śląska w Gliwicach,
 
- Od września jestem uczennicą Centrum Mistrzostwa Sportowego w Szczecinie. W szkole mam bardzo dobre warunki do rozwoju bokserskiego. Trenujemy rano i wieczorem, a w międzyczasie mamy lekcje, więc ze szkołą nie ma problemu i jak najbardziej daję radę wszystko połączyć – zaznaczyła.
 
Podczas ME w bułgarskiej stolicy złoto wywalczyła Oliwia Czerwińska (75 kg, Wda Świecie), srebro zdobyły Julianna Rutkowska (63 kg, Sporty Walki Piła) i Weronika Bochen (+80 kg, Berej Boxing Lublin) a brąz Aleksandra Kożak (48 kg, Husaria Gołdap) i Kinga Rewińska (66 kg, Carbo Gliwice) oraz Nikolas Pawlik (46 kg, LKS Myszków).
 
 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.