- Po raz 3 wystąpiłem w finale Mistrzostw Polski i wreszcie zdobyłem złoty medal – mówi Beniamin Zarzeczny, nowy mistrz kraju juniorów w kategorii do 60 kg. W turnieju we Włocławku pokonał jednogłośnie na punkty czterech rywali.
W tegorocznych MP Juniorów Beniamin Zarzeczny, wychowanek Stali Stalowa Wola Boxing Team, obecnie trenujący i reprezentujący Skorpion Szczecin, wygrał w eliminacjach z Wiktorem Orynkiem z SKB Skarżysko-Kamienna i w ćwierćfinale z Kamilem Wudeckim z Fight Club Toruń.
- W półfinale wygrałem z Hubertem Domarosem z Orkana Lębork i w finale z Pawłem Sulęckim z Legionowskiej Akademii Walki Legionowo, z którym boksowałem już po raz 3 i zawsze zwyciężałem. Z Wudeckim również walczyłem i też wygrałem. Odpowiednia taktyka na poszczególnych przeciwników była kluczowa. Z każdym zawodnikiem trzeba było boksować inaczej, ale najważniejsze okazały się większe umiejętności sportowe i dobry timing – przyznał Beniamin Zarzeczny.
Wychowanek trenera Władysława Wydry, który ćwiczy teraz pod okiem Karola Chabrosa, Patryka Tkaczyka i Marcina Stankiewicza, już po raz 3 wystąpił w finale Mistrzostw Polski.
- W 2018 roku zdobyłem srebrny medal Mistrzostw Polski Kadetów, a w 2019 roku srebro w Mistrzostwach Polski Juniorów. W pierwszym z turniejów w Koninie przegrałem w finale wagi 50 kg z Jakubem Dziwiną. W następnym sezonie byłem w juniorach, a podczas MP ponownie w Koninie uległem w finale kategorii 56 kg Andriiowi Shomilovowi. I wreszcie teraz sięgnąłem po pierwsze złoto – powiedział Beniamin Zarzeczny.
W reprezentacji Polski występuje też młodszy brat Beniamina, Tobiasz Zarzeczny (66 kg). Jest w kadrze trenera Krzysztofa Szota. Beniamin natomiast w reprezentacji trenuje z Krzysztofem Miałkim.
- Porównując się do poprzedniego sezonu, na pewno boksuję bardziej dojrzale i stałem się bardziej wszechstronny. Wcześniej głównie boksowałem na kontrach, lecz teraz również skupiam się na ofensywie, czuję się mocniejszy fizycznie. W okresie pandemii cały czas byłem w treningu, głównie skupiałem się na sile – mówił złoty medalista MPJ.
18-letni Beniamin Zarzeczny ma jeszcze cele do zrealizowania w juniorach, a są nimi imprezy mistrzowskie rangi międzynarodowej. Jeszcze w tym roku mają się odbyć Mistrzostwa Europy w czarnogórskiej Budvie, a najważniejsze będą kwietniowe Mistrzostwa Świata w Kielcach.
- Na Mistrzostwa Świata zostaję w wadze 60 kg. Bardzo dobrze się czuję w tej kategorii. AIBA zmieniła w ten sposób regulamin, że obydwa roczniki 2002/2002 będą mogły wystartować w MŚ w Kielcach – stwierdził.