Wojciech Bartnik: taką reprezentację chcemy oglądać!

Po 3 złote i srebrne medale oraz wygranych 11 z 13 walk – to świetny bilans polskich bokserów w turnieju „Mustafa Hajrulahović Talijan” w Sarajewie. - Taką reprezentację chcemy oglądać! - mówić Wojciech Bartnik, trener kadry narodowej Biało-Czerwonych.
 
W stolicy Bośni i Hercegowiny 1 miejsce zajęli Ilia Bader 60 kg, Damian Durkacz 71 kg i Mateusz Urban 75 kg, a na 2 pozycje wywalczyli Jakub Słomiński 51 kg, Cezary Znamiec 71 kg i Mateusz Bereźnicki 92 kg.
 
Ilia Bader po 2 zwycięskich pojedynkach został wybrany najlepszym bokserem zawodów, a Mateusza Urbana (bilans 3-0) uznano najlepiej wyszkolonym technicznie pięściarzem.
 
- Dumny jestem z moich zawodników. Pokazali charyzmę, chęć zwycięstwa. To świetny sprawdzian przed zbliżającymi się ME U22. Cieszą poszczególne wygrane walki i wyróżnienia indywidualne – powiedział Wojciech Bartnik.
 
Z zagranicznymi rywalami Polacy stoczyli 13 walk, a zwyciężyli w 11. Mieliśmy też polsko-polsko finał w wadze 71 kg.
 
- W tej walce zwyciężył sprytny, szybki i lotny Damian Durkacz. Brawa również dla Czarka Znamca za 3 mega wcześniejsze zwycięstwa – ocenił szkoleniowiec.
 
W innych finałach Ilia Bader wygrał z Luką Veljoviciem z Bośni i Hercegowiny i Mateusz Urban z Australijczykiem Christianem Oschodinem.
 
- Ilia Bader w końcu zaczął się słuchać i wypełniać taktykę. Stoczył naprawdę dobrą, stojącą na wysokim poziomie walkę. W każdej rundzie dominował. Świetna taktyka Mateusza Urbana pozwoliła mu technicznie i mądrze pokonać ringowego „zabijakę”, który wcześnie wygrywał przed czasem. To nowa kategoria wagowa Urbana, w której ma potencjał – dodał trener Wojciech Bartnik.
 
Finałowe porażki z zawodnikami z Indii ponieśli utytułowani Jakub Słomiński i Mateusz Bereźnicki. - Kuba Słomiński po dwóch przegranych rundach, w trzeciej dominował, ale zabrakło na szybkiego mańkuta. Szkoda Matiego Bereźnickiego, po pierwszej rundzie przegrywał 1:2, jednak uważam to za pomyłkę sędziów. Po dwóch był remis, więc trzecia decydująca. Szkoda, ale sędziowie uznali wyższość leworęcznego Hindusa. Przy okazji dziękuję trenerowi Irkowi, Szymonowi oraz trenerom klubowym za zaangażowanie i przygotowanie naszej szóstki walecznych bokserów – mówi selekcjoner Biało-Czerwonych.
 
 

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.