ME Kadetów: niewyobrażalny pech Filipa Bochenka
Przy remisie po dwóch rundach, Filip Bochenek (46 kg) wygrał wyraźnie ostatnią rundę 4:1, a mimo to odpadł z Mistrzostw Europy Kadetów w rumuńskim Ploeszti.
Polak walczył ambitnie z Gruzinem Mikheilem Gvasalią i zasłużył na zwycięstwo, ale niestety zabrakło mu szczęścia...
Pojedynek 1/8 finału rozpoczął się po myśli Filipa Bochenka. Triumfował w 1 rundzie 3:2, zaś w kolejnej przegrał 2:3. Na tablicy wyników był remis – 20:18, 20:18, 19:19, 18:20, 18:20. A więc identyczna sytuacja, jak wczoraj w walce Miłosza Korcyla (63 kg).
Obaj nasi zawodnicy ponieśli bardzo, ale to bardzo pechowe porażki. W 3 rundzie we wtorek Filip Bochenek zwyciężył 4:1, ale tak fatalnie rozłożyły się punkty na kartach, że… przegrał 2:3 (30:27, 30:27, 28:29, 28:29, 28:29).
W drugiej serii dzisiejszych pojedynków, w ćwierćfinale Nadia Formela (48 kg) spotka się z Czeszką Eliską Ostrą, a Igor Soczówka (52 kg) zmierzy się z Ukraińcem Maksymem Shamanskym.