ME Kadetów: Polacy zmierzą się z Niemcami w Myszkowie
Przygotowujący się do Mistrzostw Europy Kadetów polscy bokserzy zmierzą się w meczu towarzyskim z Niemcami. – Spotkanie odbędzie się 27 kwietnia w Myszkowie – mówi Krzysztof Szot, trener naszej reprezentacji.
- Za 2 tygodnie rozpoczynamy zgrupowanie w Myszkowie podczas którego dojdzie do meczu z Niemcami. Wystąpi 8 zawodników powołanych na Mistrzostwa Europy plus 5 pięściarzy z młodszego rocznika, którzy – mam nadzieję – będą stanowili o sile naszej kadry w następnym roku. Ale chcę aby już teraz zdobywali doświadczenie w kadrze kadetów. Na meczu obecnie będą m.in. Artur Szpilka i Michał Materla – powiedział Krzysztof Szot, 8-krotny Mistrz Polski i 4-krotny zwycięzca Memoriału Feliksa Stamma.
W kadrze Biało-Czerwonych na Mistrzostwa Europy, które 22 maja rozpoczną się w Galati (Rumunii), jest 7 zawodników z rocznika 2003 - 50 kg Dawid Litke (KS Olimp Lublin), 52 kg Marcel Materla (BKS Skorpion Szczecin), 54 kg Oskar Sadowski (BKS Skorpion Szczecin), 60 kg Łukasz Perkowski (Knock Out Bielany), 63 kg Dawid Szmajda (MOSM Tychy), 66 kg Jakub Przeszak (Adrenalina Boxing Wrocław), 75 kg Bartosz Zalewski (DKB Dzierżoniów). Najmłodszy w kadrze jest walczący w wadze 57 kg Oliwier Szot (LKS Myszków). Marcel Materla jest synem zawodnika mieszanych sztuk walki Michała Materli, a Oliwier Szot jest synem trenera kadry narodowej Krzysztofa Szota.
- Być może w reprezentacji na ME w Rumunii znajdzie się jeszcze boksujący w kategorii 80 kg Jakub Straszewski (Champion Włocławek), o ile upora się z kontuzją nogi. Jeśli będzie dobrze ze zdrowiem, wówczas do Galati udamy się w 9-osobowym składzie – dodał 2-krotny ćwierćfinalista Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy.
Polscy kadeci pod wodzą Krzysztofa Szota mają już za sobą zgrupowanie w Giżycku. W kwietniu zaplanowane są wspomniane treningi i mecz z Niemcami w Myszkowie, a w maju zgrupowanie we Władysławie.
- To bardzo pracowici chłopcy, do tego nie było z nimi żadnych problemów wychowawczych. Od początku postawiłem sprawę jasno – jeśli ktoś chce walczyć z orzełkiem na piersi, na każdym kroku musi zachowywać się godnie jako reprezentant Polski. Dlatego cieszy mnie, że potrafią boksować, a przy tym są normalnymi, mądrymi młodymi ludźmi. Niedawno byliśmy też na turnieju w Szczecinie, powygrywali swoje walki i jestem zadowolony – przyznał wielokrotny reprezentant Biało-Czerwonych.