- Turnieje na Litwie i w Niemczech przyniosły mnóstwo pozytywów. Do Mistrzostw Świata w Kielcach pozostały nam jeszcze dwa zgrupowania szkoleniowe – mówi Dariusz Kochanowski, trener polskiej reprezentacji juniorów, którą za niecały miesiąc czekają prestiżowe zawody w województwie świętokrzyskim.
Zarówno w Blossin, jak i Wilnie pierwsze miejsca zajmował Sebastian Kusz (-81kg). – Najważniejsze, że jest zdrowy, a kiedy nie ma kłopotów zdrowotnych to bardzo pewnie wygrywa międzynarodowe walki. Jest jedną z perełek w naszej kadrze narodowej – powiedział selekcjoner.
Dariusz Kochanowski chwalił też innych reprezentantów, na czele z Jakubem Domuradem (+91kg), który w ostatnich tygodniach zwyciężył w 4 z 5 pojedynków z zagranicznymi rywalami.
- Wszyscy nasi pięściarze musieli zasłużyć i wygrać swoje walki, by awansować do finałów w Wilnie. Niesamowite wrażenie zrobił Kuba Domurad, który porozbijał w pierwszych rundach swoich przeciwników. W Niemczech raz przegrał, dwa razy wygrał, a na Litwie znów potwierdził potencjał. Ma czym uderzyć – dodał białostocki trener Dariusz Kochanowski.
Na Litwie srebrne medale wywalczyli Jakub Krzpiet (52 kg), Marcel Materla (56 kg) i Paweł Sulecki (60 kg). Wcześniej w Niemczech, poza Sebastianem Kuszem, na podium stanęli: 2 pozycje - Oskar Jędrysiak (49 kg), Mateusz Urban (69 kg), Jakub Domurad (+91 kg), 3 lokaty - Paweł Sulęcki (60 kg), Beniamin Zarzeczny (64 kg), Kevin Gibas (69 kg) i Adrian Timofiejczuk (75 kg).
- Dziś zaczęliśmy zgrupowanie w COS-ie w Wałczu, a od 28 marca będziemy trenowali w COS-ie w Cetniewie. To już ostatnie szlify przed Mistrzostwami Świata. Trwa decydująca walka o miejsce w naszej reprezentacji na prestiżowe zawody, które odbędą się w Kielcach. Idziemy w dobrym kierunku, jesteśmy bardzo zmotywowani – mówił szkoleniowiec reprezentacji.