Polscy bokserzy wyjeżdżają na turniej do Zagrzebia, debiut trenera Karnilau

W 5-osobowym składzie wystąpią polscy bokserzy w turnieju Grand Prix w Zagrzebiu. Po 6-letniej przerwie do pracy z kadrą Biało-Czerwonych wraca białoruski trener Valery Karnilau.

W rozpoczynających się w czwartek 3-dniowych zawodach w Chorwacji wystartują: Mateusz Polski - kat. 63 kg, Łukasz Zyguła - 69 kg, Bartosz Gołębiewski - 75 kg, Daniel Adamiec - 75 kg i Tomasz Niedźwiecki - 91 kg.
 
Turniej rozgrywany będzie w sześciu wagach, od 63 kg do +91 kg, a dla najlepszych przewidziane są nagrody finansowe – 1000 euro za pierwsze miejsce, 500 euro za drugą lokatę i po 250 za trzecią dla bokserów, którzy przegrają walki półfinałowe.
 
- Cieszę się, że po kontuzji mam możliwość startów krajowych i zagranicznych. W miniony weekend pokonałem Piotra Tobolskiego podczas zawodów w Wałbrzychu. Dobrze mi się walczyło, byłem spragniony boksu, a po wejściu na ring czułem się jak ryba w wodzie. Szkoda, że następny rywal – z Czech – oddał pojedynek walkowerem. Mam nadzieję na kolejne zwycięstwa w Chorwacji - mówi Mateusz Polski, brązowy medalista Igrzysk Europejskich w 2015 roku i Mistrzostw Europy w 2017 roku.
 
Po 6 latach przerwy, ponownie z polską reprezentacją pracuje Białorusin Valery Karnilau, który na stanowisku selekcjonera zastąpił Ukraińca Iwana Juszczenko. Obejmuje kadrę narodową w trudnym momencie, ale ma wsparcie ze strony szefów i zarządu Polskiego Związku Bokserskiego. - Już wcześniej wspominałem, że Walery Korniłow jest bardzo dobrym szkoleniowcem, a przekonałem się o tym pracując z nim w reprezentacji oraz klubie w rodzinnym Karlinie. Do Zagrzebia jedziemy w mniejszym składzie, ale później dołączą zawodnicy z grupy młodzieżowej. Nie brakuje tam utalentowanych pięściarzy – powiedział Mateusz Polski.
 
W Chorwacji zabraknie m.in. przygotowujących się do Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Grudziądzu (13-17 października) Pawła Bracha - 52 kg, Damiana Durkacza - 63 kg, Adriana Krukowskiego - 69 kg, Michała Jarlińskiego - 69 kg, Oskara Safaryana - +91 kg.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.