Jakub Straszewski najlepszym zawodnikiem Mistrzostw Polski Juniorów

W drodze do finału Jakub Straszewski wygrał w 1 rundzie w wyniku poddania (AB) z Wojciechem Strzemiecznym z KS Ziętek Team Kalisz, w ćwierćfinale pokonał przez RSC w 2 rundzie Wojciecha Dyrkacza ze Stali Rzeszów, a w półfinale zwyciężył przez poddanie w 1 rundzie w pojedynku z Tymoteuszem Cieślikim z RKB Boxing Radom.

 

- Walka na swoim ringu ma plusy i minusy, ale dla mnie droga po złoto była formalnością. Wiedziałem, że jestem faworytem kategorii 91 kg i po prostu musiałem sięgnąć po tytuł. Boksuję w ten sposób, że ustawiam pojedynki pod swoje dyktando. W ten sposób walczy mi się najlepiej. Co nie oznacza, że nie obserwuję rywali. Z trenerami obserwowaliśmy np. Michała Pankiewicza i dobraliśmy odpowiednią taktykę – mówi 17-letni Kuba Straszewski.

 

To był jego debiut w MP Juniorów. Przed rokiem startował w Mistrzostwach Europy Kadetów, dlatego zabrakło go w OOM. Natomiast w 2018 roku w finale MP Kadetów przegrał w finale kat. 80 kg z Oskarem Drywą 2:3. Z kolei w 2017 roku Jakub Straszewski wywalczył brąz MP Młodzików.

 

- Pierwsze trzy walki, szczególnie dwie, w debiucie w Mistrzostwach Polski Juniorów były krótkie. W finale Pankiewicz postawił się z bardzo dobrej strony. A co do mnie, nigdy nie nastawiam się na skończenie walki przed czasem. Jak na swoją kategorię wagową i wiekową mam mocny cios, ale atutem jest także praca na nogach – dodał pięściarz walczący z odwrotnej pozycji.

 

Bardzo dobra postawa na włocławskim ringu sprawiła, że podopieczny trenera Roberta Osmólskiego został wybrany najlepszym zawodnikiem. - Wyróżnienie to było podsumowaniem całego mojego występu w mistrzostwach. Tylko ja skończyłem 3 walki przed czasem – przyznał Jakub Straszewski, który od 4 lat trenował boks w Championie, a obecnie mieszka, trenuje i uczy się w Szczecinie. Wcześniej długo ćwiczył judo.

 

Oprócz Jakuba Straszewskiego, z klubu Champion Włocławek Mistrzem Polski został Oliwier Rogiewicz 52 kg, a Wicemistrzem Filip Lewandowski 56 kg.