Krzysztof Szot: treningi z juniorami zaprocentują przy pierwszych startach
- Już przy pierwszych startach zaprocentują wspólne treningi na zgrupowaniach z juniorami – mówi Krzysztof Szot, trener reprezentacji kadetów. W piątek zakończył się obóz młodych pięściarzy w Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich w Giżycku.
Z kadry narodowej kadetów trenowało 12 zawodników – Nikolas Pawlik 46kg, Nikodem Szafarz 50kg, Artur Proksa 52kg, Jacek Targiel 54kg, Bartłomiej Rośkowicz 57kg, Ivan Kucherenko 57kg, Oliwier Szot 60kg, Oskar Rybaczyk 60kg, Damian Hofman 63kg, Dominik Przywara 63kg, Patryk Borucki 75kg, Olaf Pera +80kg.
- Obóz oceniam za bardzo udany, plan został wykonany. Jestem zadowolony także dlatego, że chłopaki ciężko trenowali, a obyło się bez kontuzji – powiedział Krzysztof Szot, który współpracuje w reprezentacji z Ludwikiem Buczyńskim, swym trenerem sprzed lat w drużynie narodowej Biało-Czerwonych.
W Giżycku, tak jak na wcześniejszym zgrupowaniu, kadeci ćwiczyli razem z kadrą juniorów prowadzoną przez selekcjonera Krzysztofa Miałkiego i trenerów współpracujących z PZB Dariuszem Kochanowskim i Cezarym Rzepnickim.
- Współpraca z kadrą juniorów była na pewno bardzo owocna. Chłopaki mieli możliwość poćwiczyć technikę z większą liczbą zawodników, a co za tym idzie z różnymi stylami walki. Jestem przekonany, że wspólna praca będzie procentowała już przy najbliższym starcie. Sparingi były bardzo zacięte i pomimo różnicy wieku 2 lat moi kadeci starali się boksować jak równy z równym z juniorami – dodał ćwierćfinalista Mistrzostw Świata i Europy.
Ze względów osobistych do Giżycka nie mogli przyjechać m.in.: Wiktor Kaźmierczak 60kg i Tobiasz Zarzeczny 70kg. Obaj są w składzie na kolejny obóz, zaplanowany od 17 do 27 sierpnia w COS-ie w Wałczu.
- Mam nadzieję, że sytuacja związana z koronawirusem pozwoli na przeprowadzanie zawodów krajowych i międzynarodowych. We wrześniu chcemy wziąć udział w turnieju w Serbii, a w październiku w Czechach – przyznał trener Krzysztof Szot.