Paweł Brach: umiejętność korzystania z błędów rywala

- W seniorskim boksie, w porównaniu do juniorskiego, trzeba mieć znacznie większa umiejętność korzystania z błędów rywala – mówi 18-letni Paweł Brach (-52kg), najmłodszy uczestnik zgrupowania seniorskiej reprezentacji Polski w COS-ie w Zakopanem.

W Centralnym Ośrodku Olimpijskim pod Tatrami odbywa się kolejny obóz Biało-Czerwonych, którzy przygotowują się do wznowienia sezonu w czasie pandemii koronawirusa. Najmłodszym zawodnikiem wśród podopiecznych selekcjonera Ivana Juszczenko jest Paweł Brach, ur. 11 listopada 2001 roku.

- Wiele już zyskałem na treningach z kadrą seniorów i sparingach z Jakubem Słomińskim i Jarosławem Iwanowem. Zdobywam doświadczenie, obserwuję starszych kolegów, i to w jaki sposób przygotowują się do zajęć i jak trenują, aby wzmacniać się pod każdym względem. Różnice z juniorskim boksem są ogromne. W juniorach niektóre błędy mogą być niezauważone przez przeciwnika, natomiast w seniorach trzeba potrafić boksować na błędach rywala – powiedział Paweł Brach.

Jest on wychowankiem Sławomira Żeromińskiego w Radomiaku Radom. Karierę w boksie zaczął od srebrnego medalu Mistrzostw Polski Młodzików, a potem zdobył złotym medal MP Kadetów i dwa złote krążki MP w Juniorach. Boksował też w ćwierćfinale ubiegłorocznych Mistrzostwa Europy Juniorów w Bułgarii. Obecnie po raz pierwszy przebywa na zgrupowaniu seniorskiej kadry narodowej.

- Zacznę od tego, że w okresie pandemii trenowałem regularnie, praktycznie codziennie, a to dzięki właścicielowi hotelu Prymus w Radomiu, który zapewnił mi świetne warunki do pracy. Potem wróciłem do zajęć w Radomiaku z trenerem Sławomirem Żeromińskim, któremu wszystko zawdzięczam w boksie. To człowiek na którym mogę polegać i serdecznie trenera pozdrawiam – dodał pięściarz.

Na obozie reprezentacji Biało-Czerwonych zawodnicy trenują nawet w… wolne dni.

- Niedzielę mamy wolną, ale postanowiliśmy wraz z chłopakami, że nie będziemy siedzieć bezczynnie w pokojach i wejdziemy na Giewont. Trener wiedział o dodatkowym treningu, zgodził się i myślę, że był z nas dumny – przyznał Paweł Brach.

W juniorach radomski bokser trenował m.in. na ciężkim zgrupowaniu na Ukrainie, a teraz przestawia się na boks seniorski, na inne podejście do pięściarstwa itd.

- Reprezentacja seniorów to pierwsza, najważniejsza reprezentacja Polski i wielu zawodników chciałoby się w niej znaleźć. Widzę w Zakopanem, że każdy pięściarz podchodzi poważnie i profesjonalnie do treningów. Co ważne, chętnie zostają po treningu żeby jeszcze dopracować poszczególne akcje – mówił Paweł Brach.

Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies . Zaktualizowaliśmy naszą politykę przetwarzania danych osobowych (RODO). Więcej o samym RODO dowiesz się tutaj.