Kadra juniorek w Cetniewie bez Zofii Stachowiak, ale z dwoma nowymi pięściarkami
Dwie nowe zawodniczki - Julia Kabzińska (51 kg) i Anna Jałocha (60 kg) – będą trenowały na zgrupowaniu juniorskiej reprezentacji Polski w COS-ie w Cetniewie (25 lipca – 5 sierpnia). W zgrupowaniu zabraknie 2-krotnej Mistrzyni Europy Kadetek Zofii Stachowiak (69 kg).
- Wśród powołanych są dwie nowe pięściarki – Julia Kabzińska z Ziętek Team Kalisz i Anna Jałocha ze Skorpiona Szczecin, które będą rywalizowały z pierwszym składem kadry narodowej. Zobaczymy jak spiszą się w bezpośrednich zmaganiach – mówi Tomasz Dylak, trener juniorskiej reprezentacji Biało-Czerwonych.
Niestety tym razem zabraknie jego podopiecznej z klubu Sporty Walki Gostyń Zofii Stachowiak, która w 2018 i 2019 roku zdobyła złote medale ME Kadetów w kategorii do 69 kg.
- Od bardzo długiego czasu Zosia trenuje bardzo ciężko, prawie bez żadnej przerwy i pojawiają się drobne kontuzje przeciążeniowe. Dlatego taka krótka przerwa i czas na „naprawę” swojego ciała powinna zadziałać na nią w korzystny sposób – powiedział selekcjoner drużyny narodowej.
Oprócz wspomnianych Julii Kabzińskiej i Anny Jałochy w Centralnym Ośrodku Sportu w Cetniewie trenować będą: 48 kg Natalia Kuczewska, 51 kg Alexas Kubicki, Julia Szeremeta, 54 kg Karolina Ampulska, Nicola Prymaczenko, 57 kg Izabela Rozkoszek, 60 kg Dagmara Kaliszan, Julia Kalecińska, 64 kg Wiktoria Tereszczak, Ines Cebulla, 69 kg Barbara Marcinkowska, 75 kg Daria Parada, 81 kg Martyna Jancelewicz, +81 kg Oliwia Toborek.
- Pierwszy, mniejszy szczyt formy w tym nowym sezonie popandemicznym na Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska i Mistrzostwa Polski dziewczyny budują w systemie trójfazowym. Drugi zaś planujemy na Mistrzostwa Świata w kwietniu. Podczas tzw. coachingu internetowego przed zgrupowaniem zawodniczki realizowały fazę ekscentryczną. Teraz skupimy się na izometrii, tj. utrzymaniu napięcia mięśniowego podczas ruchów siłowych. Dzięki temu poprawimy ich koordynację wewnątrz- i międzymięśniową oraz będziemy rozwijać lepsze czucie mięśniowe. Faza izometryczna ma też na celu zmniejszenie ryzyka kontuzji i wzrost wytrzymałości siłowej. Bliżej startu te wszystkie cechy przekształcimy już podczas fazy koncentrycznej w dynamikę, szybkość oraz moc tak, aby ciosy dziewczyn były dotkliwie odczuwalne przez ich przeciwniczki – uważa trener Tomasz Dylak.
Szkoleniowiec uważa, że teraz jest dobry moment na poprawę mankamentów technicznych oraz budowanie wydolności tlenowej.
- Kiedy nadejdzie odpowiedni czas kadrowiczki będą gotowe na podkręcenie intensywności. Nad przygotowaniem motorycznym opiekę cały czas sprawuje trener Jakub Sawicki. Pod kątem czysto bokserskim razem z trenerem Adamem Spiechą będziemy się skupiać nad doskonaleniem atutów i eliminowaniem błędów reprezentantek Polski. Mocno zwracamy uwagę na tempo walki i ponowienia – przyznał selekcjoner.