Trzecia szansa olimpijska przed Mateuszem Polskim
Kadra narodowa naszych bokserów w hali COS „Cetniewo” we Władysławowie przygotowuje się do kwalifikacji olimpijskich. Przed 3 szansą na wyjazd na Igrzyska stanie Mateusz Polski, o ile wygra bezpośrednią krajową rywalizację z Łukaszem Zygułą w wadze -69kg.
Trener reprezentacji Ivan Juszczenko mówił, że po piątkowych sparingach zostanie ogłoszony skład Biało-Czerwonych na zawody kwalifikacyjne, które w dniach 13-23 marca odbędą się w Londynie. – Czeka nas z Łukaszem Zygułą jeszcze jeden sparing i po nim dowiemy się, który z nas pojedzie na pierwszy turniej kwalifikacyjny do Anglii – powiedział pięściarz Klubu Bokserskiego Karlino.
W obecnej drużynie narodowej 27-letni Mateusz Polski jest najbardziej utytułowanym i doświadczonym pięściarzem jeśli chodzi o boks olimpijski. Starszy od niego jest Mateusz Masternak (-91kg, RUSHH Kielce), były Mistrz Europy wśród profesjonalistów.
- Jestem bardzo zadowolony z tegorocznych przygotowań na polskich i ukraińskich zgrupowaniach. To był niezwykle pracowicie spędzony czas, czuję, że jestem mocny, silny i gotowy do walki o Igrzyska. W nowej kategorii wagowej także już się zaaklimatyzowałem – mówi brązowy medalista Igrzysk Europy w 2015 roku i brązowym medalistą Mistrzostw Europy w 2017 roku.
W Baku wywalczył brąz w wadze -60kg, zaś w Charkowie w kategorii -64kg. Do tegorocznych kwalifikacji olimpijskich rozpoczął przygotowania w limicie -63kg, ale po konsultacjach z trenerami zdecydowano, że Mateusz Polski będzie walczył w kategorii -69kg.
W reprezentacji Polski Mateusz Polski jest jedynym bokserem, który uczestniczył w kwalifikacjach do Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku (-56kg) i Rio de Janeiro w 2016 roku (-60kg).
- Doskonale pamiętam tamte starty, na początku 2012 roku pojechałem z kadrą trenera Wiesława Rudkowskiego na kwalifikacje do tureckiego Trabzonu. To było po śmierci mojego brata. Zbijałem po 8-9 kg do wagi -56kg, to było straszne. Przegrałem walkę z Rumunem Razvanem Andreiana, brązowym medalistą ME 2011. Słabo wspominam tamten okres, ale doświadczenia zdobytego nikt mi nie zabierze – przyznał.
W Turcji rozgrywane były wtedy europejskie kwalifikacje, zaś 4 lata później – w czerwcu 2016 roku Mateusz Polski uczestniczył w światowych kwalifikacjach w Baku. Tam gdzie wcześniej sięgnął po brąz Igrzysk Europy.
- Do Azerbejdżanu pojechałem totalnie bez formy. Miałem bardzo słabe przygotowania i przegrałem z Pedro Gomesem z Angoli. Chciałem zrezygnować z boksu, ale zdecydowałem się jednak walczyć o kolejne Igrzyska. Na pewno wiele się nauczyłem przez ostatnie 4 lata, nabrałem jeszcze więcej doświadczenia i pewności siebie. Chciałbym wystąpić w turnieju olimpijskim w Tokio – powiedział.