Polacy rozpoczęli ostatnie zgrupowanie przed kwalifikacjami olimpijskimi
W Centralnym Ośrodku Sportu „Cetniewo” we Władysławowie rozpoczęło się ostatnie zgrupowanie kadry narodowej polskich bokserów przed kwalifikacjami olimpijskimi. Obóz potrwa do 11 marca, a następnego dnia Biało-Czerwoni polecą na turniej eliminacyjny do Londynu.
- Przez ostatnich 5-6 miesięcy wykonaliśmy mnóstwo pracy, chłopaki bardzo się starali podczas kilku zgrupowań w Polsce i na Ukrainie, ale straconego czasu nie nadrobimy. Byłbym znacznie spokojniejszy o Igrzyska, gdybym miał 2 lata do kwalifikacji, a nie raptem kilkanaście dni. Zrobiliśmy co mogliśmy, ale nie oczekujmy cudów w Londynie, zwłaszcza, że przyjadą medaliści Mistrzostw Świata i Europy, a biletów do zdobycia nie jest zbyt wiele – mówi Ivan Juszczenko, trener reprezentacji Polski, z którym współpracuje m.in. Marek Chrobak.
Na ostatnim zgrupowaniu przed wylotem do Anglii, polscy pięściarze będą trenować z młodzieżową reprezentację Ukrainy. Podczas ubiegłorocznych Mistrzostw Europy do lat 22 we Władykaukazie złoty medal zdobył Oleksandr Pokhrebnyak 81kg, a brązowe Rostyslav Bilostotskyi 52kg, Mykhailo Dziazko 56kg i Dmytro Rybalko 75kg.
- Codziennie zaplanowaliśmy treningi w parach, a co 2 dzień sparingi. Chcemy maksymalnie wykorzystać czas, który nam pozostał. W piątek 6 marca chcemy ogłosić skład na turniej kwalifikacyjny w Anglii. Nigdy nie jest cudownie, zawsze coś się dzieje, np. kontuzja Michała Soczyńskiego, ale trzeba zaciskać zęby i walczyć. Musimy już myśleć także o Olimpiadzie w 2024 roku. Oczywiście nie znaczy to, że zapominamy o Tokio. Chcemy zdobyć kwalifikację, by polski boks był reprezentowany w Japonii. Ale wiemy jak trudne jest to zadanie, by wywalczyć ten awans w Londynie lub w maju w Paryżu – powiedział ukraiński trener.
Bokserzy będą rywalizować na IO 2020 w 8 kategoriach wagowych. W Londynie, w dniach 13-23 marca, kwalifikacje zdobędzie po 8 pięściarzy w wagach 52kg, 57kg, 63kg, po 6 – 69kg, 75kg, 81kg i po 4 – 91kg, +91kg.
- Ważne, że w polskiej reprezentacji panuje znakomita, rodzinna atmosfera. Chłopaki zasuwają aż miło, by spełniać swoje sportowe marzenia. Żałuję, że nie wszyscy byli obecnie na wszystkich ostatnich zgrupowaniach. Zobaczymy jak potoczy się walka w niektórych kategoriach, np. superciężkiej, gdzie z urazem nogi zmaga się Aleksander Stawirej, zaś Adama Kulika i Oskara Safaryana nie było w lutym w Nadvirnej. Zorganizujemy sparingi między Kulikiem i Safaryanem i ocenimy, czy któryś z nich jest w stanie skutecznie powalczyć o Igrzyska, czy jeszcze nie są gotowi – dodał Ivan Juszczenko.