Sebastian Wiktorzak – dobry sprawdzian przed kwalifikacjami
- Bardzo mocne zgrupowania na Ukrainie i co szczególnie cieszy 3 zwycięskie walki uważam za dobry sprawdzian przed kwalifikacjami olimpijskimi – mówi Mistrz Polski wagi półciężkiej Sebastan Wiktorzak po powrocie z obozu kadry narodowej w Nadvirnej.
Reprezentacja Polski mężczyzn w tym roku już 2-krotnie trenowała, za każdym razem po kilkanaście dni, na zgrupowaniach na Ukrainie. Uczestniczyli w nim wszyscy zawodnicy z szerokiej kadry selekcjonera Ivana Juszczenko. Ostatni obóz zakończony został walkami z Ormianami, Mołdawianami, Czechami i Ukraińcami. Najlepiej spisali się Mateusz Polski (69kg) i Sebastian Wiktorzak (81kg), którzy wygrali wszystkie swoje pojedynki.
Sebastian Wiktorzak z BKS Skorpion Szczecin wygrał na punkty z Ormianinem Gorem Mersesjanem, Młdawianinem Dmitrijem Koszukiem i Ukraińcem Witalijem Truszem.
- Najtrudniejszy pojedynek stoczyłem z rywalem z Mołdawii, którego po trudnej walce pokonałem również w finale ubiegłorocznego Memoriału Leszka Drogosza w Kielcach. Dmitrij Koszuk był najbardziej wymagającym przeciwnikiem podczas walk w Nadvirnej, chociaż z Ormianinem Mersesjanem też nie było lekko – powiedział polski pięściarz.
Biało-Czerwoni bardzo mocno pracowali nie tylko podczas tegorocznych, ale też zeszłorocznych zgrupowań na Ukrainie i w Polsce. Już niewiele czasu zostało do europejskich kwalifikacji olimpijskich w Londynie.
- Na ostatnim zgrupowaniu więcej było boksowania niż pracy siłowej jak w styczniu, lecz wcale ten obóz nie był “lekki i przyjemny”. Solidnie popracowaliśmy, do tego dużo rund sparingowych, worka i techniki z ciężarkami, co na pewno zaowocuje w najbliższej przyszłości – dodał złoty medalista MP 2019 w kategorii 81kg.
Na ringu w Opolu Sebastian Wiktorzak pokonał Krzysztofa Gojnego, Kamila Lamczyka i Jana Lauka oraz w finale innego kadrowicza Mateusza Goińskiego. Szczecinianin jest także aktualnym Młodzieżowym Mistrzem Polski. W ub. roku wygrał też walkę – przed czasem w 2 rundzie po dwóch nokdaunach – z Angelo Schenkiem podczas rozegranego we Władysławowie meczu z Niemcami.
- Wszystkie zwycięstwa dodają pewności siebie, a zwłaszcza ten na ostatnim zgrupowaniu, tuż przed kwalifikacjami olimpijskimi. To był dobry sprawdzian przed turniejem w Londynie. Oceniam formę dobrze, ale to jeszcze nie jest to co będzie na kwalifikacjach. Przed nami jeszcze mocny obóz sparingowy w COS w Cetniewie i po nim będę przygotowany na 100 proc. – przyznał bokser z rocznika 1997, który już w latach 2013-2014 startował w Mistrzostwach Świata Kadetów i Mistrzostwach Europy Juniorów.