Alicja Michalak: nie spodziewałam się aż tak wielkiego sukcesu
- Jadąc na Mistrzostwa Europy Młodziczek do Banja Luki czułam, że jestem dobrze przygotowana i mogę osiągnąć sukces, chociaż nie spodziewałam się aż tak wielkiego – mówi Alicja Michalak, zwyciężczyni turnieju w wadze 48 kg.
W Bośni i Hercegowinie, po wygranej z Angielką Anyą New, a w półfinale pokonała Rosjankę Zarinę Kucievą i finale Azerkę Jamilę Muradli.
- O moich poszczególnych zwycięstwach zdecydowała chęć wygranej i determinacja. Najtrudniej walczyło się z Rosjanką, z którą każda runda punktowana była 3:2; dwie dla mnie i jedna dla rywalki – mówi 14-letnia ciechanowianka Alicja Michalak z Ciechanowskiego Klubu Bokserskiego.
Podopieczna trenerów Marcina Wierzchowskiego i Michała Garstki dotąd miała stoczonych 20 pojedynków, a jej bilans to 14-6. Triumfowała m.in. w zawodach w węgierskim Eger, gdzie w finale pokonała rywalkę w pierwszej rundzie.
- Boks trenuję od dwóch lat pod okiem trenerów Wierzchowskiego i Garstki. Nie można zapomnieć o trenerkach z kadry narodowej Karolinie Koszewskiej oraz Hannie Soleckiej. Wszyscy oni przyczynili się do mojego sukcesu – powiedziała Alicja Michalak, uczennica 8 klasy SP nr 4 w Ciechanowie.
Opowiadając o swojej pięściarskiej pasji, Mistrzyni Europy Młodziczek dodała:
- Oglądam dużo walk bokserskich, lecz uważam, że mam swój styl i wzoruje się wszystkimi po trochu. W mojej rodzinie często się spędza czas aktywnie, jednak moja pasja do boksu wzięła się przypadkiem – zakończyła ubiegłoroczna Wicemistrzyni Polski 48 kg.